piątek, 17 sierpnia 2012

jak sprawdzać rower przed i po podróży:



Niezwykle popularnym i stosunkowo niedrogim sposobem aktywnej rekreacji jest jazda na rowerze. Niezależnie od tego czy nasza wycieczka będzie trwała godzinę czy kilka dni i niezależnie od tego jak dobry posiadamy rower, musimy pamiętać o kilku podstawowych czynnościach, które ułatwią nam jazdę.
Każdy amator dwóch kółek z wielką troską dba o swój rower i nie należy się temu dziwić, gdyż nawet najdrobniejsza usterka sprzętupotrafi skutecznie uprzykrzyć jazdę. Żeby zapobiec defektom należy przed każdą jazdą sprawdzić stan techniczny roweru.
Przede wszystkim powinniśmy sprawdzić czy hamulce są sprawne: czy szczęki równomiernie przylegają do obręczy i dobrze blokują koło, czy klocki hamulcowe są jeszcze w dobrym stanie (przy wyjazdach na kilka dni warto zaopatrzyć się w zapasowy komplet), a także czy klamki hamulców po ich naciśnięciu są w odpowiedniej odległości od chwytów kierownicy (nie powinny ich dotykać).
Kolejną ważna sprawą jest stan łańcucha i przerzutek. Łańcuch powinien być czysty i naoliwiony, wtedy pracuje znacznie ciszej i płynniej. Powinniśmy także pamiętać, że łańcuch się wyciąga, a tryby w kasecie (zębatkach przy tylnym kole) się ścierają i co kilka tysięcy kilometrów należy te elementy wymieniać. Kolejnym ważnym elementem napędu są przerzutki. Powinny być tak wyregulowane, żeby ich zmiana była płynna, a łańcuch o nic nie ocierał. Jeśli sami nie możemy sobie poradzić z ich regulacją, powinniśmy co jakiś czas udać się w tym celu do sprawdzonego serwisu.
Dobrze zadbać także o to, żeby w rowerze nic nie stukało, nie pukało i nie wydawało innych niepotrzebnych dźwięków. Warto się więc upewnić, że wszystko jest odpowiednio podokręcane.
Ostatnią rzecz przed jazdą stanowi ustawienie siodełka. Najprostszy sposób to usiąść na siodełku i postawić piętę na pedale. Noga powinna być wtedy minimalnie ugięta. Przy ustawieniu nogi na pedale w odpowiedni do pedałowania sposób (stopa mniej więcej na środku pedału, minimalnie wysunięta do przodu) uzyskamy odpowiedni kąt ułożenia dolnej kończyny.
Osobną kwestię stanowi sprawdzenie oświetlenia, gdyż jest ono niezbędnym elementem wyposażenia roweru podczas jazdy po zmroku. Bez niego jazda po zmroku jest wykluczona, ponieważ jesteśmy kompletnie niewidoczni, a przez to stwarzamy zagrożenie dla siebie i dla innych. Żeby zapewnić sobie bezpieczeństwo i sprawić, że będziemy widoczni dla innych uczestników ruchu wystarczy najprostszy zestaw lampek, który możemy kupić już za kilkanaście złotych. Sprzęt do nocnych wojaży po lesie jest już niestety droższy, ale jeśli mamy trochę zapału i wolnego czasu to z pewnością sami damy radę skonstruować takie lampy.
Jakie by nie było jednak nasze oświetlenie, pamiętajmy o regularnej wymianie baterii i nie zostawiajmy go w garażu razem z rowerem, gdyż zimno może spowodować rozładowanie nawet nowych baterii. Po zakończeniu jazdy pamiętajmy także o wyczyszczeniu roweru, zajmie nam to z pewnością mniej czasu niż doczyszczanie go z zaschniętego błota tuż przed kolejną wycieczką.
Autor: Grzegorz Mazur

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz