JAK WYBRAĆ ROWER:
Poradnik dla tych, którzy zastanawiają się nad oddaniem zakurzonego roweru komunijnego na złom i zakupem nowego (ze sklepu lub używanego). Przedstawiamy podstawowe rzeczy nad jakimi warto się zastanowić PRZED wyprawą do sklepu rowerowego.
1. Gdzie chcesz jeździć?
Zanim pójdziesz/ pojedziesz do sklepu zastanów się nad tym po co ci rower:
- do jazdy w weekendy z rodziną do parku?
- do szybkiej jazdy poza miastem?
- do szalonych akrobacji w parku?
- do jazdy po mieście?
W zależności od tego jak chcesz używać roweru - taki typ roweru powinieneś (powinnaś) kupić. To trochę jak z samochodami - jeśli mieszkasz w mieście raczej nie kupujesz terenówki, a gdy śmigasz po bezdrożach to raczej nie “maluchem” ;-)
2. Jakim rowerem?
Jeśli już wiesz gdzie chcesz jeździć przyszedł czas na wybranie odpowiedniego typu roweru.
Gdy planujesz:
- jeździć po bezdrożach zastanów się nad typowym “góralem” (MTB - Mountain Terrain Bike). Taki rower ma szerokie opony, krótką ramę i prostą kierownicę. Ma zazwyczaj dużo biegów (przerzutek), a pozycja wymuszona przez rower pozwala łatwo balansować na rowerze.
MINUSY: sprawna jazda “góralem” wymaga wprawy. Pozycja rowerzysty, ze względu na kształt ramy, nie nadaje się na rodzinne wypady do parku (rowerzysta jest bardzo pochylony, większość ciężaru spoczywa na rękach). Szerokie opony dają duże opory podczas jazdy po gładkiej powierzchni. Wszystkie biegi (przerzutki) są bez osłony, przez co można pobrudzić sobie nogawki.
- jeździć sportowo, ale raczej po płaskim terenie - wybierz rower szosowy (“kolarzówkę”). Będzie miał duże koła, “zakręconą” kierownicę i sprawdzi się na rajdach poza miastem.
MINUSY: rama kolarzówek jest delikatna i zdecydowanie nie nadaje się do przewożenia większego bagażu. Wąskie opony w zasadzie nie amortyzują, dlatego na tym rowerze czuć wszystkie nierówności podłoża.
- jeździć trochę sportowo, trochę w terenie, czasami do parku - pomyśl o rowerze trekkingowym lub crossowym - nadaje się zarówno na długie wyprawy z bagażami jak i przejazdy przez łąki i lasy. Układ ramy pozwala zająć pozycję bardziej wyprostowaną niż na dwóch wcześniejszych modelach. Rower crossowy jest bardziej zbliżony do "górala", ma mniej osprzętu; zaś trekkngowy jest wyposażony w dodatku umilające jazdę (amortyzatory, bagażnik itp), co zbliża go do roweru miejskiego.
MINUSY: Ten rower nie jest dobrze przystosowany do żadnych warunków - opony są za delikatne do jazdy po kamieniach i za wąskie do jazdy po piachu, choć nadal za szerokie, aby uzyskiwać duże prędkości na szosie. Wyższa kierownica utrudnia ostre podjazdy choć rower ma zazwyczaj dużo biegów (przerzutek).
- jeździć po mieście - zdecyduj się na typowy rower miejski. Projektantom tych rowerów przyświeca tylko jedno: wygoda. Zatem jeździ się na nich w pozycji wyprostowanej, siedząc na szerokim siodełku. Standardowo wyposażony jest w prawie wszystko co może być potrzebne w mieście: bagażnik, kosz, błotniki(!), osłony czy nóżkę. Zazwyczaj ma 1-3 do 5 biegów (przerzutek), co jest ilością wystarczającą w miejskich warunkach.
MINUSY: zdecydowanie ten typ roweru nie nadaje się na dłuższe wyprawy za miasto czy przejazdy po lasach. Zazwyczaj “swoje waży” a pozycja rowerzysty jest daleka od opływowej.
- jeździć i wzbudzać powszechne zainteresowanie - kup criusera lub “poziomkę”. Criuser to rower wymyślony do jazdy (szpanowania) po plaży. Ma bardzo charakterystyczną ramę, wyjątkowo szeroką kierownicę i dość dobrze sprawdza się w miejskich warunkach.
“Poziomka” to rower dla zaawansowanych. Jeździ się na nim w pozycji poziomej - to znaczy najpierw nogi potem ręce i kierownica a na końcu głowa. Ponoć nauka jazdy trwa około 15 minut. Jeśli będziecie mieli okazję - warto spróbować.
- jeździć “dojazdowo” na krótkich trasach - kup składaka. To mały, lekki rower na niewielkich kołach (od 16 do 20 cali). Świetnie sprawdza się na krótkich trasach, jako “dojazdówka” pomiędzy budynkami uczelni lub działką a sklepem. Waga i niewielki rozmiar pozwalają zabrać go ze sobą praktycznie wszędzie.
- tylko wydać pieniądze i nie czerpać radości z jazdy - kup rower w hipermarkecie... Pamiętaj jednak, że taki “rower” ciężko będzie serwisować, kupujesz coś niewiadomego pochodzenia i nieznanej marki.
- wielbicieli sportowych akrobacji na BMX i innych rowerach - zachęcamy do opisania różnic, zalet i wad poszczególnych modeli tego typu rowerów :-)
3. Jakie dodatki do roweru kupić?
Kiedy wybór roweru mamy za sobą, czas na dodatki. Prawo o Ruchu Drogowym wymaga oświetlenia przedniego o barwie białej lub żółtej selektwnej, tylnego o barwie czerwonej, hamulca i dzwonka.
Obowiązkowym wyposażeniem roweru, choć niestety nie sprzedawanym od razu z rowerem jest oświetlenie. Lampkę na przód (białą) i tył (czerwoną) można kupić już za 30 zł! Jeśli jednak potrzebujemy czegoś, co będzie oświetlało nam drogę (np. nocą w lesie), a nie tylko błyskało - powinniśmy liczyć się z wydatkiem minimum 100 zł.
WARTO WIEDZIEĆ:
- Za brak oświetlenia przedniego i tylniego możemy otrzymać mandat od Policji lub Straży Miejskiej.
- Rower nie musi jeździć na światłach w ciągu dnia.
Kupując rower warto od razu kupić zabezpieczenie - na tym nie warto oszczędzać. Bezpieczny koszt zabezpieczenia to ok. 10-15% wartości roweru. Odradzamy zakup poskręcanych linek oblanych gumą, gdyż można je przeciąć zwykłym, małym sekatorem. Najsolidniejsze (i jednocześnie najdroższe i najcięższe) są metalowe łańcuchy. Dobrym wyborem są także metalowe pręty wygięte w literę “U” - tak zwane u-locki.
Jeśli Twój rower nie ma bagażnika, to czasem warto w niego zainwestować. Przydaje się gdy chcesz położyć plecak, przewieźć większy pakunek czy przymocować bagaż. Do rowerów miejskich często montowane są kosze na przedniej kierownicy, do których można wrzucić torbę lub drobne sprawunki.
Poruszającym się rowerem po mieście proponujemy zakup lusterka, aby móc szybciej sprawdzać czy możemy bezpiecznie zmienić kierunek ruchu.
4. Co jeszcze można kupić? (dla zaawansowanych)
Co jeszcze można dokupić? Osłonę na łańcuch, na tylnie koło, chlapacze, przyczepkę dla dziecka, fotelik lub siodełko dla dziecka, zestaw do napaw, zestaw kluczy rowerowych, pompkę, urządzenie do czyszczenia łańcucha, nakładki na szprychy... Ale jeśli kupujesz rower po raz pierwszy (lub kupujesz go po długiej przerwie) nie przejmuj się tymi przedmiotami.
Na wszystko przyjdzie czas... :)
Na wszystko przyjdzie czas... :)
Ja mam criusera:D
OdpowiedzUsuń,
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny i praktyczny blog. Tym bardziej, że tych rowerów do wyboru jest naprawdę bardzo dużo i wskazówki się przydadzą. Ze swojej strony polecam też lekturę https://wieksze-odszkodowanie.pl/biuro-prasowe/ i Vedemecum Bezpiecznego Rowerzysty. Dużo ważnych informacji tam znajdziecie.
OdpowiedzUsuń43 yr old Physical Therapy Assistant Ernesto Franzonetti, hailing from Etobicoke enjoys watching movies like Radio Free Albemuth and Metalworking. Took a trip to Carioca Landscapes between the Mountain and the Sea and drives a Jaguar D-Type. Idz tutaj
OdpowiedzUsuńdobry adwokat od spraw spadkowych rzeszow
OdpowiedzUsuń